Zaproszenie na spektakl

Uwierzyłam miłości, milordzie!, reż. Kuba Abrahamowicz
Mała Scena Teatru Polskiego w Bielsku-Białej
21 listopada 2006 (wtorek), godzina 19:00

Warto dać się uwieść francuskiej piosenkarce i uwierzyć miłości

Pragniemy Państwa zaprosić na najnowszą propozycję Gminnego Ośrodka Kultury w Chybiu, monodram "Uwierzyłam miłości, milordzie!", który pokażemy w Teatrze Polskim w Bielsku -Białej. Autorem scenariusza
i reżyserem przedstawienia jest Kuba Abrahamowicz aktor i reżyser, związany z Teatrem Polskim w Bielsku-Białej. W spektaklu zobaczymy Katarzynę Dendys-Kosecką, chybiankę, współpracującą z Klubem pod
Amfiteatrem, aktorkę teatrów w Lublinie i Gdańsku. W ponad godzinnym monodramie usłyszymy piosenki w autorskich aranżacjach pianisty Tomasza Pali, który akompaniuje wykonawczyni.

"Uwierzyłam miłości, milordzie!" to intymne spotkanie z wielką legendą, z chimerami popularnej gwiazdy i z czarownymi piosenkami. Widz stanie się świadkiem okrutnych gier losu, który doświadcza bohaterkę wszystkimi nieszczęściami, jakie mogą dotknąć kobietę a jednocześnie najgorętszą miłością i namiętnością. Edith będzie opowiadać, krzyczeć, szeptać, milczeć o głębokim smutku, rozdzierających tragediach, płomiennej miłości, rozkoszach zakochania i słodyczy romansu, a także niewyobrażalnym koszmarze istnienia dla sceny i na scenie. Artystka wpuści nas do swojego życia i oprowadzi po
prywatności i estradzie. Po tej wizycie pozostaje się z pytaniami o wymiar szczęścia, wielkość nieszczęścia i trwałość ludzkiej duszy.


Po spektaklu premierowym (21 kwietnia 2006, Klub pod Amfiteatrem w Chybiu) Głos Ziemi Cieszyńskiej zamieszcza recenzję, w której czytamy: (....) W blisko półtoragodzinnym spektaklu opowiedziana
zostaje historia Piafki, jej trudnego dzieciństwa, związków uczuciowych, mozolnego zdobywania estrady, a przede wszystkim historia kobiety, która jak powietrza potrzebowała uczucia. Piafka K.Dendys-Koseckiej to
wielowymiarowa rola, połączenie dojrzałości i scenicznej swobody. Integralna częścią spektaklu są piosenki francuskiej sławy śpiewane doskonale przez K.Dendys-Kosecką, ze świetnymi aranżami Tomasza Pali. Zaskakują przede wszystkim aktorskie interpretacje poszczególnych piosenek, które znane są szerokiej publiczności w drapieżnych wykonaniach Piaf.

Monodram jest bardzo dynamiczny, uroku całości dodaje muzyka na żywo, utrzymana w błyszczącej czerni scenografia Anny Zachurzok i zaskakujące rozwiązania sceniczne, jak chociażby to, kiedy Piaf oczekuje swojego kochanka w restauracji, czy scena w sypialni, w której zamiast kochanka mamy jego fotografię. Nie zdradzam jednak szczegółów.....Polecam!!!

(...) warto dać się uwieść francuskiej piosenkarce i uwierzyć miłości (Piafka z Chybia, Edyta Zachurzok, Głos Ziemi Cieszyńskiej, nr 18, 5 V 2006.)