9 jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej gasiło pożar

12 samochodów bojowych brało udział akcji gaszenia pożaru w Skoczowie. W dzielnicy Dolny Bór palił się las. Szukano też dwóch zaginionych.

W sobotę ok.18.30 w Skoczowie zawyły syreny. Mimo rzęsistego deszczu 12 samochodów bojowych ze wszystkich gminnych oddziałów Ochotniczej Straży Pożarnej, wyruszyło w rejon Dolnego Boru gdzie palił się las. Co więcej na terenie lasu przebywało dwoje młodych ludzi. - Cała akcja przebiegła sprawnie, na początku przyszło nam pokonać powalony konar drzewa, ale nie trwało to długo. potem część strażaków gasiła pożar, reszta rozpoczęła szukanie zaginionych. Na szczęście po kilkudziesięciu minutach udało się ich odnaleźć i z całej sytuacji wyszli cało. Całą akcję uznajemy za dobrze przeprowadzoną - mówią strażacy.

Dwójka nastolatków znalazła się po kilkudziesięciu minutach poszukiwań. Cała akcja trwała ponad 3,5 godziny. - Walka z żywiołem wcale nie jest łatwa - dodają strażacy. W gaszeniu pożaru brało udział 9 jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej z Gminy Skoczów. Na szczęście cała sytuacja była tylko upozorowana, a strażacy - ochotnicy z Gminy Skoczów w ten sposób sprawdzali swoje umiejętności.

- Co roku staramy się organizować takie ćwiczenia gminne w terenie, one szlifują umiejętności, pomagają nam zweryfikować, co wychodzi dobrze a co jeszcze trzeba poprawić - mówi miejsko- gminny komendant Ochotniczej Straży Pożarnej Roman Kohut. Całej akcji przyglądała się delegacja Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej ze Skoczowa.

Strażacy - ochotnicy kierują w stronę Ryszarda Domitra leśniczego, serdeczne podziękowania za udostępnienie terenu na czas ćwiczeń.

KOD