Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Rokicki jedzie na igrzyska

Janusz Rokicki przygotowuje się do występu na Światowych Igrzyskach Federacji Iwas w Bangalore, w Indiach. - Wylatuję 22 listopada, choć przygotowania trwały tylko 3 miesiące jestem w formie i liczę na dobry występ - mówi paraolimpijczyk z Cieszyna.

Janusz Rokicki reprezentował nasz kraj na Igrzyskach Paraolimpijskich już dwukrotnie, ostatni występ w Pekinie usytuował go na czwartym miejscu . - Zabrakło kilku centymetrów- mówi Janusz Rokicki, niepełnosprawny kulomiot z Cieszyna. Dlatego też zawodnik decyduje się na kolejne starty w zawodach. - Światowe Igrzyska Federacji Iwas są porównywalne z Mistrzostwami Świata. Spotkam się tam z Alexeyem Ashapatovem moim największym rywalem pochodzącym z Rosji. I chcę się odegrać, za te kilka centymetrów, o które pokonał mnie w Pekinie - opowiada z uśmiechem Janusz Rokicki.

O wyjeździe do Indii Rokicki dowiedział się kilka miesięcy temu. - W sumie przygotowywałem się tylko przez 3 miesiące. Jednak poprawiłem się siłowo, wytrzymałościowo i technicznie- opowiada kulomiot i dodaje, że przygotowania wcale łatwe nie były. - Sport niepełnosprawnych jest nadal w Polsce na marginesie. Jeśli zdrowy zawodnik ma czwarte miejsce na olimpiadzie otrzymuje stypendium i może spokojnie przygotowywać się do zawodów, a ja musiałem chodzić i szukać sponsorów- opowiada Janusz Rokicki.

Firma Mokate, która była strategicznym fundatorem i sponsorowała go kilka lat wycofała się. - Gdyby nie Miasto Cieszyn, firma Domena i Dagra to treningi chyba nie byłyby możliwe. A był i taki czas kiedy pracowałem w nocy, a w dzień trenowałem. - ciągnie Rokicki i jak dodaje, jeśli nie znajdzie sponsora to przyszłe występy na kolejnych zawodach staną pod znakiem zapytania. - Nie mogę pracować i trenować, bo nie będę miał dobrych wyników, nie da się połączyć tych dwóch zajęć naraz. Dziś już nie trenuje się dla przyjemności, to ciężka praca - trening dwukrotnie w ciągu dnia, a bez tego nie ma szans na dobre miejsce w zawodach. Jednak bez pracy nie ma pieniędzy, one do trenowania też są potrzebne. W sumie miesięcznie potrzebuję jeszcze 700 zł, na odżywki, dojazdy, sprzęt sportowy, na razie jakoś co miesiąc się udaje, albo wziąć kredyt, albo dorobić… Tylko nie wiem co będzie jak i te pieniądze się skończą, przecież mam na utrzymaniu jeszcze rodzinę - dodaje kulomiot.

Póki co czekamy na dobry występ naszego sportowca w Indiach. - Wyjeżdżamy jako dziewięcioosobowa kadra Polski, sześciu lekkoatletów i trzech szermierzy. Jestem przygotowany i zdeterminowany do pokonania Rosjanina, myślę że czytelnicy portalu OX.PL będą mi kibicować, a i szczęścia nie zabraknie - kwituje Rokicki.

Dorota Kochman
 

źródło: ox.pl
dodał: DK

Komentarze

0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: