Gospodarze ''Jedynki'' pilnie poszukiwani

Po oddaniu do użytku obwodnicy Grodźca, w ostatnich dniach grudnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przekazała gminom dokumentację techniczną starej drogi z Cieszyna do Bielska. Mimo to status dawnej „jedynki" nadal pozostaje niewiadomą.

- Dokumentacja, którą otrzymaliśmy, dotyczy tylko wiaduktów, mostków, przepustów i sygnalizacji świetlnej. Nie zrobiono natomiast inwentaryzacji, nie ma też informacji dotyczących stanu technicznego drogi - mówi Tomasz Branny, wójt Dębowca.

Samorządowcy w Dębowcu i Skoczowie od dawna głośno protestują przeciwko przekazaniu lej drogi gminom. Ich zdaniem, stara jedynka powinna posiadać status drogi powiatowej albo wojewódzkiej, gdyż łączy powiat cieszyński z powiatem bielskim (jest również trasą awaryjną w razie poważnego wypadku na ekspresówce). - Poza tym jej stan techniczny jest fatalny i nasze niewielkie ciągniki nie są w stanie usuwać śniegu z kolein, a nie mamy ani piaskarek, ani solarek. Żadna firma, która stanęła do przetargu na odśnieżanie, nie dysponuje takim sprzętem - tłumaczy T. Branny.

Wójt Dębowca dodaje, że rozmawiał z wojewodą śląskim, który na początku stycznia zamierza zorganizować spotkanie przedstawicieli GDDKiA z samorządowcam i z powiatów cieszyńskiego i bielskiego. - Na tym spotkaniu chcemy dojść do jakiegoś porozumienia, bo wysyłanie pism, jak to miało miejsce do tej pory, niczego nie daje. Chcemy przy tym, by przynajmniej do czasu tego spotkania odśnieżaniem starej jedynki zajmowała się „ Generalna " - mówi T. Branny.