Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Drogie fotki od policji

Kierowcy nieprzestrzegający ograniczenia prędkości nieustannie są na celowniku drogówki. Ich zmorą stają się fotoradary, które coraz skuteczniej zastępują policjantów czekających z „suszarkami" w rękach. Fotokontrole przeprowadzane są cyklicznie w różnych miejscach, przy pomocy urządzeń przenośnych lub zamontowanych w skrzynkach. Nie wiadomo zatem, kiedy i gdzie zostanie nam zrobiona twarzowa fotka.

- Ostatnio przez dziesięć dni fotoradar pracował na katowickiej czteropasmówce pomiędzy Ochabami a Wisłą. Plonem jest 860 zdjęć, a to oznacza tyleż mandatów za przekroczenie dozwolonej prędkości - informuje asp. sztab. Ireneusz Korzonek, zastępca naczelnika Sekcji Ruchu Drogowego KPP w Cieszynie.
Najczęściej kara wynosi 200 zł i dodatkowo 6 punktów karnych. To stawka za jazdę z prędkością o 30 kilometrów większą niż nakazywały znaki, na przykład 90 km/godz. przy ograniczeniu do 60 km/godz. Są jednak i tacy kierowcy, których dosięga kara maksymalna w postaci mandatu za 500 zł i 10 punktów karnych. I słusznie, bo jazda setką w terenie zabudowanym jest czymś karygodnym. Warto też wiedzieć, że fotoradar rejestruje nie tylko numer rejestracyjny auta, ale uchwyci również kierowcę jadącego bez zapiętych pasów czy rozmawiającego przez komórkę. A to skutkuje kolejnymi karami.


Policjanci z drogówki znaleźli wreszcie sposób na motocyklowych piratów, którzy szalejąna„wiślance". Skuteczna okazuje się metoda kaskadowa. Kilkaset metrów od punktu pomiaru
prędkości stoi następny patrol, który drogą radiową dostaje informację o piracie i wtedy nie ma „zmiłuj się".
- Od początku roku fotoradary zrobiły ponad dwa tysiące zdjęć. Wykroczenia popełniali mieszkańcy naszego powiatu i przyjezdni. Proporcja jest pół na pół. Trafiają do nas również zdjęcia z innych części kraju, głównie jednak z Górnego Śląska, gdzie nasi kierowcy zgrzeszyli. Są wzywani i otrzymują mandaty. Kara jest nieuchronna bez względu na to, gdzie ktoś został przyłapany - mówi nadkomisarz Stanisław Cebulak, naczelnik cieszyńskiej drogówki.

źródło: GZC
dodał: AK

Komentarze

0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: