Była dyskryminowana

Na początku roku jedna z pracownic Urzędu Miejskiego w Skoczowie pozwała magistrat do sądu. Kobieta oskarżyła przełożonych o dyskryminację i cieszyński sąd przyznał jej rację.

Maria O. pracuje w Wydziale Organizacyjnym Urzędu Miejskiego. Odpowiada za obsługę centrali telefonicznej i ksero, zaopatrzenie w środki czystości, materiały biurowe. Swoim zwierzchnikom zarzuca niezapewnienie odpowiednich warunków do pracy, a przede wszystkim dyskryminowanie przy kolejnych podwyżkach pensji. Sprawa trafiła do cieszyńskiego sądu, który 22 maja orzekł, że powódka udowodniła, iż była dyskryminowana.

- Na razie zostało to jedynie powiedziane, bo wyrok mogę odebrać dopiero po 21 dniach. Jestem zadowolona, bo sąd przyznał mi także rekompensatę w wysokości 3-miesięcznego najniższego wynagrodzenia obowiązującego w styczniu, czyli około 2,5 tyś. złotych - mówi pracownica.

Burmistrz Skoczowa Jerzy Malik nie komentuje werdyktu, zapewnia jednak, że gmina odwoła się do wyższej instancji. - Sąd przyznał tej pani około 2,5 tys. zł, ale ona występowała o znacznie większą sumę. Nie wiemy, czym się kierował, dlatego czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku i wtedy się do niego ustosunkujemy - stwierdza J. Malik.