Nadal bez śladu

Wciąż niewiele wiadomo w sprawie znalezionych zwłok chłopczyka w stawie Cieszynie. - To taka syzyfowa praca sprawdzamy kolejne doniesienia, kolejne rodziny, okazuje się, że wszystko jest w porządku i wracamy do punktu wyjścia - mówi Mariusz Białoń, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie. Policjanci szukają śladów, sprawdzają kolejne doniesienia, jednak wciąż nie możemy mówić o przełomie w śledztwie.

Dokładnie miesiąc temu 19 marca w stawie na cieszyńskich Gułdowach znaleziono zwłoki chłopca mającego około 2 lat. Do dziś nie wiadomo, skąd dziecko pochodzi, kto jest jego opiekunem i kto dopuścił się dotak straszliwej zbrodni. Od 19 marca policjanci intensywnie pracują prowadząc czynności dochodzeniowe, sprawdzają różne ślady i hipotezy. - To taka syzyfowa praca. Mamy zgłoszenia o rodzinach, sprawdzamy ślady, jednak okazuje się że wszystko jest w porządku, dziecko jest pod opieką rodziców i zaczynamy od początku - mówi Mariusz Białoń, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.

Policjanci sprawdzili około 50 tys. rodzin w całym województwie śląskich, i około 600 w naszym regionie, tych które mają dzieci w wieku od 12- 18 miesięcy - (taki wiek dziecka określiły badania radiologiczne wykonane po sekcji zwłok malca). Jak wykazała sekcja zwłok chłopczyk zmarł w wyniku urazu brzucha, po którym doznał zapalenia otrzewnej, umierał długo i w boleściach.

Od czasu odnalezienia zwłok dziecka, mimo sporego nagłośnienia sprawy zarówno po stronie polskiej jak i czeskiej ( istnieje prawdopodobieństwo, że chłopczyk nie jest Polakiem) do tej pory nie udało się natrafić na żaden konkretny trop. - W miejscach publicznych rozwiesiliśmy plakaty, w kościołach ogłoszone były komunikaty, sprawę nagłaśniają media zza Olzy, sprawdzamy konkretne rodziny, skrupulatnie przyglądamy się każdemu zgłoszeniu, bo wciąż do nas dzwonią telefony. Padają konkretne osoby, nazwiska, jednak po sprawdzeniu okazuje się, że wszystko jest w porządku, a my jesteśmy w punkcie wyjścia - dodaje Mariusz Białoń.

Wszystkie osoby, które mogą mieć w tej sprawie jakiekolwiek informacje, lub wiedzą coś na temat zaginięcia podobnego dziecka, proszone są o kontakt z cieszyńskimi policjantami pod nr tel. 33-851-62-55 lub z najbliższą jednostką policji (tel. 997 i 112).

R Y S O P I S  CHŁOPCA:

wiek z wyglądu 12-18 miesięcy, wzrost ok. 100 cm, szczupłej budowy ciała, twarz pociągła, czoło wysokie, usta średniej wielkości, cera blada, włosy krótkie proste blond, uszy duże przylegające, nos mały, oczy kol. niebieskiego, uzębienie pełne.


U B I Ó R:
kurtka ortalionowa ocieplona polarem kol. czerwonego ze ściągaczami, zapinana na zamek błyskawiczny. Na piersi dwie kieszenie zapinane na zatrzaski metalowe kol. jasnego. Pod kieszenią metka kol. niebieskiego z napisem „MINI MONI”;
sweterek typ polo kol.szarego w poprzeczne paski biało czerwone, zapinany w górnej części na guziki metalowe z wytłoczonym napisem o treści „COOL CLUB”, na wysokości piersi po lewej stronie znajdują się dwie naszyte aplikacje przedstawiające kotwicę kol. czerwonego oraz statek kol. biało – czerwono - brązowego.
bluza polarowa kol. czerwono - granatowego zapinana na zamek błyskawiczny kol. niebieskiego. Po prawej stronie wzdłuż zamka znajdują się napisy kol. ciemnego o treści: „DEEPER INTER TRIBE OLD INDIAN LEGENDS”;
spodnie kol. ciemnego typu bojówki z bocznymi kieszeniami zapinanymi na guziki;
buty typu traper za kostkę skóropodobne kol. brązowego, przód buta obszyty materiałem skóropodobnym kol. ciemnego, z czarną podeszwą rozmiar 22, na podeszwie wytłoczony napis o treści „KIDS”, sznurowane i zapinane na rzep na którym znajduje się naszyta aplikacja o treści „TREK STAR”;
rajstopy frotowe kol. niebieskiego;
czapka z włoczki kol. biało - niebieskiego z czerwonymi aplikacjami;
rękawiczki z włoczki kol. niebiesko - czerwono - białego.

Cieszyńska policja prosi o kontakt wszystkie osoby, które mogą coś wnieść do śledztwa, pod numerem telefonu 33 851 62 55 lub z najbliższą jednostką policji, pod numerami 997 i 112.
 

Czytaj też:

- Śladów ciągle brak
- KTO?
- Zmarł od uderzenia
- Zwłoki chłopczyka znaleziono w stawie

Kolejny portret chłopca