Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
Zaloguj się
Jesteś nowy na OX.PL?
wiadomości

Znalazła 5 tysięcy dolarów!

Ponad 5 tysięcy dolarów (ok. 15 tys. złotych) , 15 tysięcy koron, bilety na samolot, paszporty, dowód osobisty oraz świadectwo urodzenia, kilka dni temu zgubili w pociągu w Boguminie dwaj amerykańscy obywatele czeskiego pochodzenia.
Niezwykłą zgubę przyniosła do biura rzeczy znalezionych w piątek 18 grudnia przed południem uczciwa znalazczyni, pracownik czeskich kolei Marcela Závorková. Kobieta w pociągu znalazła czarny worek, który leżał pomiędzy siedzeniami w jednym z wagonów pociągu intercity 149 Jan Perner, którego końcowa stacja znajduje się właśnie w Boguminie.
Kobieta, która zgubę odnalazła powiedziała, że kiedy otworzyła torbę i zobaczyła, że w niej jest tak dużo gotówki, zaniosła torbę kierownikowi pociągu z którym wspólnie próbowali dzwonić na znalezione wewnątrz torby numery. Jak się okazało bezskutecznie. Pracownica postanowiła zanieść torbę na policję, która skierowała ją do Urzędu Miasta do biura rzeczy znalezionych. Marcela Závorková stwierdziła, że nawet do głowy by jej nie przyszło, aby zachować pieniądze dla siebie. Uważa, że to powinność każdego uczciwego człowieka oddać to, co znalazł – gdybym ją zachowała, nie mogłabym spać, dlatego jestem szczęśliwa, że zguba tak szybko wróciła do właścicieli.
W sumie w worku było 5 406 dolarów i 15 tysięcy koron. Pracownicy urzędu próbowali skontaktować się z amerykańską ambasadą i podobnie jak uczciwa znalazczyni dzwonili na numery telefonów, które znaleźli w dokumentach – kolejny raz bezskutecznie. Zdziwiło ich tylko to, że w piątek do południa w ambasadzie nikt nie odbierał telefonów. Urzędnicy podejrzewali także, że właściciele pieniędzy przylecieli na święta do rodziny a przez to zdarzenie mieliby nieudane i feralne święta Bożego Narodzenia. „Śledztwo” przeprowadzone przez pracowników biura, m.in. wykorzystali oni numery identyfikacyjne z dokumentów oraz sieć Internet, doprowadziły ich do Hluczynie, gdzie mieszkali znajomi właścicieli dokumentów i gotówki.
Od tego momentu cała sprawa przebiegła już bardzo szybko. Dzięki pomocy znajomych oraz policji udało się dotrzeć do właścicieli torby, którzy jeszcze w ten sam dzień dotarli do Bogumina. W tamtejszym Urzędzie Miasta spotkali się wszyscy zaangażowani w to niezwykłe zdarzenie. Okazało się, że właściciele zguby mieszkają w Kalifornii, gdzie wyemigrowali za pracą i lepszym życiem. W feralny dzień przyjechali na 12 dni na święta do Hluczyna.
Sukces pracowników nie byłby w ogóle możliwy, gdyby nie uczciwa kobieta, która torbę znalazła i odniosła we właściwe miejsce. Radość właścicieli torby była ogromna. Pani Marcela nie tylko zwróciła im pieniądze, ale także zaoszczędziła kłopotów związanych ze zgubieniem dokumentów, bez których nie mogliby szybko wrócić do Stanów Zjednoczonych.
Jak się okazało, właściciele dopiero rano zorientowali się że nie mają torby ani dokumentów. Przeszukali cały dom, telefonowali do znajomych, na dworce oraz do ambasady. Szybko stracili nadzieję, że zguba może w ogóle się znaleźć. Nie mieli pojęcia, że ją zgubili, podejrzewali raczej, że torbę ktoś im ukradł. Kiedy w pociągu kupowali w wagonie restauracyjnym napoje, nie przyszło im nawet na myśl, że torba spadła pomiędzy siedzenia. W domu przeszukali wszystko, a kiedy po kilku godzinach w końcu się poddali, nie pozostało nic innego poza łzami. – To że pieniądze odnalazły się dzięki pani Závorkovej to największy prezent na święta jaki mogliśmy otrzymać – powiedziała Jana Kramer, właścicielka zguby.

Pani Marcela Závorková która odnalazła torbę i ją zwróciła otrzymała należne jej 10% znaleźnego – 12 tysięcy koron (ok. 1900zł).


[PL]
 

źródło: ox.pl
dodał: CR

Komentarze

0
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za komentarze internautów. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu.
Zobacz regulamin
Musisz się zalogować, aby móc wystawiać komentarze.
Nie masz konta? Zarejestruj się i sprawdź, co możesz zyskać.
To również może Ciebie zainteresować:
Ostatnio dodane artykuły: